O moim pobycie w SPA w hotelu meta.

O SPA i masażach dostępnych w meta
Cześć, zapraszam na wpis-relację z mojego dwudniowego pobytu w Hotelu Meta w Szczyrku, który zafundowała mi mama w ramach prezentu urodzinowego. Przekrój ofert jest spory, natomiast ja korzystałam z pakietu DETOKS SPA. Dziś opowiem wam, co obejmował i jakie wrażenia towarzyszyły mi podczas wyjazdu. Zapraszam!
Detoks SPA w Hotelu Meta w Szczyrku
Hotel Meta w Szczyrku to czterogwiazdkowy obiekt, który oferuje gościom masę atrakcji. Jedną z nich jest dostęp do SPA, w którym wykonywane są zabiegi pielęgnacyjne na twarz, całe ciało i masaże. Ja korzystałam z pakietu DETOKS SPA, który obejmuje zabiegi odżywcze i oczyszczające organizm z nagromadzonych toksyn, ale prócz niego dostępne są jeszcze m.in. Tajski Raj SPA, Pakiet Slim, Damski Wypad ze SPA, DAY SPA dla niej i dla niego. Wszystkie pakiety dostępne w SPA w szczyrku znajdziesz tutaj: ZABIEGI SPA
W ramach mojego pakietu czekały na mnie trzy zabiegi pielęgnacyjne:
- Kąpiel z hydromasażem w czerwonym winie, która działa relaksująco, odmładzająco i wspomaga odnowę komórkową. Nie powiem, było to bardzo przyjemne doświadczenie, po którym moja skóra stała się bardziej miękka, napięta i nawilżona.
Oczyszczający błotny peeling całego ciała, dzięki któremu skóra zyskała idealną gładkość. Na koniec nałożona została maska z zielonej herbaty i cytrusów (zapach obłędny!), której zadaniem było oczyścić skórę i usunąć z ciała nadmiar nagromadzonej wody.
-
Tuż po przyjściu na miejsce zaoferowano mi filiżankę herbaty lub wodę. Później miałam chwilę czasu, by założyć jednorazową bieliznę (świetna sprawa w miejscach beauty, która świadczy o profesjonalnym podejściu i dbałości o higienę). Otrzymałam także ręcznik i szlafrok.
-
Każdy z zabiegów został wykonany z niezwykłą starannością, a ja czułam się doskonale zaopiekowana. Panie kosmetolog z rewelacyjnym podejściem i ogromną wiedzą. Chętnie odpowiadały na wszystkie pytania i rozwiewały wątpliwości. Informowały także, jak będzie przebiegał każdy z zabiegów, dzięki czemu czułam się komfortowo i wiedziałam, czego się spodziewać.
Jedyne, czego mi zabrakło to masaż. Borykam się z napięciowymi bólami głowy, które ostatnio dają mi się mocniej we znaki, dlatego dodatkowo wykupiłam sobie masaż tajski. Poszłam na niego na drugi dzień. Masaż wykonała certyfikowana masażystka z Bali. Sesja trwała godzinę, a ja po niej poczułam się jak nowo narodzona. W ofercie są też inne masaże m.in. relaksacyjny, klasyczny, gorącymi kamieniami i gorącą świecą, ale ja zdecydowałam się na ten, bo wiedziałam, że da doskonałe efekty (już byłam na 3 takich sesjach).
Ponadto w cenę wliczony miałam dostęp do strefy wellness i basenu wewnętrznego z jacuzzi, siłowni oraz sali fitness. Oczywiście nie mogłam nie skorzystać z takiej okazji, a że za ćwiczeniami nie przepadam, to zdecydowałam się na wodny relaks w basenie połączony z sesją w ziołowej saunie. Natomiast drugiego dnia zafundowałam sobie pół godziny w grocie solnej, by poprawić pracę układu odpornościowego i drożność zatok.
Jak oceniam pobyt?
Ten wyjazd był mi niesamowicie potrzebny – pozwolił złapać nieco oddechu i zadbać o siebie. Samo miejsce jest wspaniałe: jedzenie było pyszne (moja oferta obejmowała śniadania i obiadokolacje), obsługa miła i pomocna, a w hotelu czeka na gości masa najróżniejszych atrakcji wspierających całościowy wypoczynek. Bardzo dobrze oceniam także pokój – czysty, przestronny, z przepięknym widokiem na panoramę Beskidów, wygodnym łóżkiem i elegancko urządzoną łazienką z prysznicem. Ogromnie polecam! Jeszcze nie raz się tam zjawię, ale tym razem z rodziną lub przyjaciółką.